Nie jest łatwo, kiedy mecz się przegra ani piłkarzom, ani trenerowi, ani mi także. Pierwsze dwa dni ucieka człowiek od tego i myśli kieruje gdzie indziej, tym bardziej, że 3-y mecze ligowe i 4-y pucharowe zakończyły się naszymi zwycięstwami. Siedem zwycięstw ani jednego remisu, ani jednej porażki. Jaki to komfort psychiczny i jakie zadowolenie; wtedy nie przychodzi człowiekowi do głowy myśl, że jednak może nadejść dzień porażki.
Odcinek 26
Niektórych zdziwił fakt, że w ostatniej chwili mecz 5 rundy o Puchar Polski, na razie na szczeblu regionalnym, okręgowym, zamiast w Raszynie odbył się u nas przy Wojska Polskiego 44, mimo że, w roli gospodarzy występowała drużyna GKS Podolszyn, grająca na co dzień „B” klasie seniorów w grupie IV warszawskiej i bardzo sobie dobrze radząca, a żeby gołosłownym nie być, proszę sobie popatrzeć na ostatnią tabe
Odcinek 25
Marcin, zwracam się teraz do Ciebie, do „Rockiego, chciałbym jeszcze raz, Tobie i Twoim najbliższym, w imieniu swoim, trenera Mariusza Szewczyka i przede wszystkim Twoich kolegów z drużyny „A” klasy seniorów MKS „Korona” Góra Kalwaria złożyć nasze szczere wyrazy współczucia z powodu śmierci Twojego taty. Pamiętaj, że w takich chwilach jak ta, możesz zawsze na nas polegać, bo bycie piłkarzem, sportowcem, to nie tylko bieganie po boisku, ale również szczere koleżeństwo i przyjaźń.
Odcinek 24
„Sensacja rewelacja, futbolowa akrobacja w stylu nowej fali
Ani z San Francisko, ani żadne disko.”
Liga Okręgowa spadła na nam jak grom w pucharze
lecz nie z nieba, ale w normalnym wym
Odcinek 23
Jak to dobrze mieć Folwarskich w zespole. Niedziela dnia pierwszego września roku 2019 okrągła 80 rocznica napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, a u nas na Wojska Polskiego 44 drugi nasz mecz w „A” klasie z „Amplerem” Nowa i drugi raz tzw. domowy, choć ja wolę te dawniejsze określenie: „u siebie”.
Odcinek 22
Jak ten czas leci, chciałoby się powiedzieć. Niedawno świętowaliśmy awans, a dzisiaj jesteśmy w przeddzień…
Terminarz – brzmi to dumnie
Wczoraj wzruszyłem się niebotycznie,
I choć myśli miałem chaotyczne,
To jednak jedno do głowy mi przyszło.
Trudno wyrazić to w jednym słowie,
Trzeba by było napisać powieść.
Na KORONAwirusa słów kilka…
Koronersi, Koronersi, przemiłe chłopaki,
KORONAwirusy, urwisy i skrzaty,
Zwracam się do Was z tym oto orędziem,